„Cienie” to 5. tom serii „Komisarz Jakub Mortka” autorstwa
Wojciecha Chmielarza. Pomimo że jest to kolejna część, można ją czytać bez
znajomości poprzednich. Nie miałam poczucia niezrozumienia przy poszczególnych
wątkach, traktowałam prowadzoną fabułę jako oddzielną historię.
Akcja rozpoczyna się od oględzin domu w Milanówku, w którym zginęły
dwie kobiety – matka i córka. O popełnienie zbrodni podejrzewany jest przyjaciel głównego bohatera, podkomisarz
Dariusz Kochan – na miejscu znaleziono jego służbową broń. Sprawę dodatkowo
komplikuje fakt, że podkomisarz niespodziewanie znika. Równolegle prowadzony jest wątek
dotyczący śledztwa aspirantki Sucheckiej. Policjantka
analizuje nagranie z ukrytej kamery, na którym widać kilku znanych polityków,
dopuszczających się gwałtu na młodym mężczyźnie. Z pozoru dwie różne sprawy,
których nie ma prawa nic łączyć, jednakże Mortka i Sucha zauważają, że w oba
wątki mogą być zamieszane te same osoby. Pomimo to, przybliżają się do
rozwiązania tak naprawdę jedynie o krok. Bez odpowiedzi pozostaje coraz więcej
pytań – kto wrabia Kochana? Kto jest za to wszystko odpowiedzialny? Para
policjantów ramię w ramię zmierzy się z prawdą – i nie będzie to miłe spotkanie.
Cała historia odbywa się głównie w Warszawie. Ukazanych jest
wiele znajomych mi miejsc, zdarza się, że w okolicy niektórych jestem niemal
codziennie – czytanie o nich było całkiem ciekawym doświadczeniem. Kolejny aspekt, na który chcę zwrócić uwagę, to styl pisania – jest lekki i
niewymuszony. Zwłaszcza jeśli chodzi o kwestię dialogów – są wiarygodne i prawdziwe,
a właśnie takiej nieszczerości się zawsze obawiam, nie tylko w polskiej
literaturze. W trakcie czytania wielokrotnie zauważałam, że wyobrażenie sobie
poszczególnych sytuacji przychodzi mi z ogromną łatwością, niemalże jakbym sama
była świadkiem opisywanych wydarzeń. Podobnie było z bohaterami – wydają się być
realni i nieprzerysowani. Szczególnie aspirantka Sucha skradła moje serce 😉
Wykreowany przez Wojciecha Chmielarza klimat jest mroczny, duszny i brudny,
przez co miejscami przypominał mi styl Jakuba Żulczyka. Mam nawet poczucie, że fabuła „Cieni” z
powodzeniem mogłaby zostać przeniesiona na ekran kina czy telewizji, tak samo
jak stało się to w przypadku książki „Ślepnąc od świateł” wyżej wspomnianego
autora.
Akcja rozkręca się powoli, stopniowo przedstawiając bohaterów.
Ciekawym posunięciem było snucie opowieści z perspektyw kilku osób, co dodatkowo
wzmaga ciekawość. Poznanie myśli innych postaci wprowadza poczucie
niepewności, co do prawdziwych intencji innych. Wychodziły na jaw kolejne tajemnice,
które ciągnęły się za bohaterami jak tytułowe cienie. Niczego nie można być pewnym,
bo zdrada może czaić się z każdej strony. Sama zagadka jest ciekawie
zarysowana, z wątkami zahaczającymi o tematykę korupcji, gangsterskiego życia, czy zdrady. Pomimo mnogości wątków wszystko ze sobą grało, nie zauważyłam żadnych niedociągnięć
w fabule.
Cieszę się, że mamy takiego autora na polskiej scenie i ze
swojej strony polecam tę książkę Waszej uwadze. Sama planuję zapoznać
się z resztą serii, mam nadzieję, że będzie to równie udane spotkanie 😉
Czytaliście serię „Komisarz Jakub Mortka”? Jakie są Wasze
opinie?
Autor: Wojciech Chmielarz
Tytuł: Cienie
Tytuł
oryginału: Cienie
Wydawnictwo: Marginesy
Tłumaczenie: -
Rok
wydania: 2018
Liczba
stron: 480
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Marginesy.
Fajnie, że nie trzeba znać poprzednich części i można w spokoju zabrać się za tą.
OdpowiedzUsuńCenię sobie w książkach dobry styl i niewymoszone dialogi, a do tego dobrze splecione wątki.
Myślę, że dam szansę tej książce i przy okazji poznam nowego polskiego pisarza .
Bardzo przyjemna recenzja. Zostaję na dłużej ;*
Pozdrawiam ciepło !
Niewymuszone* :D
UsuńBardzo się cieszę, mam nadzieję, że spędzisz miło czas przy lekturze "Cieni". ;)
UsuńPozdrawiam,
Aneta
jejku! przejrzałam twojego instagrama i jestem zachwycona! nie dość, że czytasz bardzo interesującą literaturę, to jeszcze robisz przecudowne zdjęcia! bardzo podoba mi się też styl, w jakim piszesz recenzje!
OdpowiedzUsuńzapraszam również do mnie, jeśli znajdziesz wolną chwilę! dopiero zaczęłam, jedna recenzja, ale rzecz jasna - mam zamiar pisać kolejne. będzę bardzo wdzięczna, jeśli zostawisz po sobie mały ślad. ;)
http://lektur-iada.blogspot.com
pozdrawiam cieplutko!
Panna Zuzanna
Hej, nawet nie masz pojęcia, jak jest mi miło, niesamowicie poprawiłaś mi humor ;) Bardzo, bardzo dziękuję :* Jeśli chodzi o początki blogowania, to 3 miesiące byłam w Tym samym miejscu co Ty, sama wciąż jestem nowicjuszem. Z chęcią zajrzałam na Twojego bloga i już widzę, że masz spory potencjał, trzymaj tak dalej ;)
UsuńPozdrawiam,
Aneta
o jeny, słowa "masz spory potencjał" wywołały duży uśmiech na mojej twarzy! tym razem to Ty poprawiłaś mi humor, za co bardzo dziękuję. ❤ jestem również niesamowicie wdzięczna, że do mnie zajrzałaś! ;) życzę powodzenia w dalszej działalności na blogu oraz nie kończącej się nigdy listy interesujących lektur!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Panna Zuzanna