#14 Cienie, Wojciech Chmielarz


„Cienie” to 5. tom serii „Komisarz Jakub Mortka” autorstwa Wojciecha Chmielarza. Pomimo że jest to kolejna część, można ją czytać bez znajomości poprzednich. Nie miałam poczucia niezrozumienia przy poszczególnych wątkach, traktowałam prowadzoną fabułę jako oddzielną historię.

Akcja rozpoczyna się od oględzin domu w Milanówku, w którym zginęły dwie kobiety – matka i córka. O popełnienie zbrodni podejrzewany jest przyjaciel głównego bohatera, podkomisarz Dariusz Kochan – na miejscu znaleziono jego służbową broń. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że podkomisarz niespodziewanie znika. Równolegle prowadzony jest wątek dotyczący śledztwa aspirantki Sucheckiej. Policjantka analizuje nagranie z ukrytej kamery, na którym widać kilku znanych polityków, dopuszczających się gwałtu na młodym mężczyźnie. Z pozoru dwie różne sprawy, których nie ma prawa nic łączyć, jednakże Mortka i Sucha zauważają, że w oba wątki mogą być zamieszane te same osoby. Pomimo to, przybliżają się do rozwiązania tak naprawdę jedynie o krok. Bez odpowiedzi pozostaje coraz więcej pytań – kto wrabia Kochana? Kto jest za to wszystko odpowiedzialny? Para policjantów ramię w ramię zmierzy się z prawdą – i nie będzie to miłe spotkanie.

Cała historia odbywa się głównie w Warszawie. Ukazanych jest wiele znajomych mi miejsc, zdarza się, że w okolicy niektórych jestem niemal codziennie – czytanie o nich było całkiem ciekawym doświadczeniem. Kolejny aspekt, na który chcę zwrócić uwagę, to styl pisania – jest lekki i niewymuszony. Zwłaszcza jeśli chodzi o kwestię dialogów – są wiarygodne i prawdziwe, a właśnie takiej nieszczerości się zawsze obawiam, nie tylko w polskiej literaturze. W trakcie czytania wielokrotnie zauważałam, że wyobrażenie sobie poszczególnych sytuacji przychodzi mi z ogromną łatwością, niemalże jakbym sama była świadkiem opisywanych wydarzeń. Podobnie było z bohaterami – wydają się być realni i nieprzerysowani. Szczególnie aspirantka Sucha skradła moje serce 😉 Wykreowany przez Wojciecha Chmielarza klimat jest mroczny, duszny i brudny, przez co miejscami przypominał mi styl Jakuba Żulczyka. Mam nawet poczucie, że fabuła „Cieni” z powodzeniem mogłaby zostać przeniesiona na ekran kina czy telewizji, tak samo jak stało się to w przypadku książki „Ślepnąc od świateł” wyżej wspomnianego autora.

Akcja rozkręca się powoli, stopniowo przedstawiając bohaterów. Ciekawym posunięciem było snucie opowieści z perspektyw kilku osób, co dodatkowo wzmaga ciekawość. Poznanie myśli innych postaci wprowadza poczucie niepewności, co do prawdziwych intencji innych. Wychodziły na jaw kolejne tajemnice, które ciągnęły się za bohaterami jak tytułowe cienie. Niczego nie można być pewnym, bo zdrada może czaić się z każdej strony. Sama zagadka jest ciekawie zarysowana, z wątkami zahaczającymi o tematykę korupcji, gangsterskiego życia, czy zdrady. Pomimo mnogości wątków wszystko ze sobą grało, nie zauważyłam żadnych niedociągnięć w fabule.

Cieszę się, że mamy takiego autora na polskiej scenie i ze swojej strony polecam tę książkę Waszej uwadze. Sama planuję zapoznać się z resztą serii, mam nadzieję, że będzie to równie udane spotkanie 😉

Czytaliście serię „Komisarz Jakub Mortka”? Jakie są Wasze opinie?

Autor: Wojciech Chmielarz
Tytuł: Cienie
Tytuł oryginału: Cienie
Wydawnictwo: Marginesy
Tłumaczenie: -
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 480


Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Marginesy.

Komentarze

  1. Fajnie, że nie trzeba znać poprzednich części i można w spokoju zabrać się za tą.
    Cenię sobie w książkach dobry styl i niewymoszone dialogi, a do tego dobrze splecione wątki.
    Myślę, że dam szansę tej książce i przy okazji poznam nowego polskiego pisarza .
    Bardzo przyjemna recenzja. Zostaję na dłużej ;*
    Pozdrawiam ciepło !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, mam nadzieję, że spędzisz miło czas przy lekturze "Cieni". ;)

      Pozdrawiam,
      Aneta

      Usuń
  2. jejku! przejrzałam twojego instagrama i jestem zachwycona! nie dość, że czytasz bardzo interesującą literaturę, to jeszcze robisz przecudowne zdjęcia! bardzo podoba mi się też styl, w jakim piszesz recenzje!
    zapraszam również do mnie, jeśli znajdziesz wolną chwilę! dopiero zaczęłam, jedna recenzja, ale rzecz jasna - mam zamiar pisać kolejne. będzę bardzo wdzięczna, jeśli zostawisz po sobie mały ślad. ;)
    http://lektur-iada.blogspot.com

    pozdrawiam cieplutko!
    Panna Zuzanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, nawet nie masz pojęcia, jak jest mi miło, niesamowicie poprawiłaś mi humor ;) Bardzo, bardzo dziękuję :* Jeśli chodzi o początki blogowania, to 3 miesiące byłam w Tym samym miejscu co Ty, sama wciąż jestem nowicjuszem. Z chęcią zajrzałam na Twojego bloga i już widzę, że masz spory potencjał, trzymaj tak dalej ;)

      Pozdrawiam,
      Aneta

      Usuń
  3. o jeny, słowa "masz spory potencjał" wywołały duży uśmiech na mojej twarzy! tym razem to Ty poprawiłaś mi humor, za co bardzo dziękuję. ❤ jestem również niesamowicie wdzięczna, że do mnie zajrzałaś! ;) życzę powodzenia w dalszej działalności na blogu oraz nie kończącej się nigdy listy interesujących lektur!

    pozdrawiam,
    Panna Zuzanna

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz