#27 Żmijowisko, Wojciech Chmielarz


Powyższy tytuł to kolejna powieść Wojciecha Chmielarza. Autora możecie kojarzyć między innymi dzięki serii „Komisarz Jakub Mortka”. Co znajdziemy w „Żmijowisku”?

Książka opowiada o grupie trzydziestolatków – przyjaciele ze studiów wyjeżdżają wspólnie ze swoimi rodzinami na wakacje do ośrodka wypoczynkowego we wsi Żmijowisko. Podczas jednej z mocno zakrapianych imprez znika 15-letnia Ada, córka jednej z par. Nikomu nie udaje się jej odnaleźć, dodatkowo deszcz zatarł wszelkie ślady. Rok po tych wydarzeniach do Żmijowiska wraca jej ojciec, by samodzielnie podjąć próbę odnalezienia ukochanej córki. Czy dowie się, co tak naprawdę zdarzyło się kilkanaście miesięcy wcześniej?

Opowieść snuta jest z perspektywy kilku bohaterów, co pomaga zrozumieć oraz poznać motywy i uczucia innych postaci. Do tego akcja prowadzona jest w trzech przeplatanych ze sobą przestrzeniach czasowych – Wtedy, Pomiędzy i Teraz. Taki zabieg tylko pozornie przybliża do rozwiązania, przez co dodatkowo wzmaga to naszą ciekawość. Chociaż faktycznie momentami akcja była trochę niepotrzebnie przeciągana – autor napracował się, byleby tylko oddalić nas od sedna sprawy. Jako czytelnicy stale zastanawiamy się, co stało się z Adą. Może dziewczyna wciąż żyje? Razem z matką przeżywamy jej stratę, współczujemy ojcu, który musi być silny za ich dwoje i niecierpliwie czekamy na rozwiązanie zagadki.

Do tej pory przeczytałam dwie pozycje od tego autora – „Cienie” i opisane niżej „Żmijowisko”, jednak już na podstawie tych książek mogę stwierdzić, że bardzo odpowiada mi styl tego autora i z chęcią będę sięgać po jego kolejne dzieła. Mówiłam to już przy recenzowaniu „Cieni”, ale książki Wojciecha Chmielarza naprawdę dobrze się czyta. Wspominałam też o tym, że czasem obawiam się sztuczności w opisach uczuć, czy dialogach. W twórczości wyżej wspomnianego autora tego nie ma – wyobrażenie sobie przedstawianych sytuacji przychodzi z łatwością, a dialogi są naturalne i wiarygodne. Pełno jest tu bohaterów, których nie da się lubić i sytuacji, w których nie chcielibyśmy się znaleźć. Przedstawiona atmosfera nie jest cukierkowa, czy podkoloryzowana. Wręcz przeciwnie – ukazany w jego książkach świat jest czasem aż do bólu prawdziwy.

Jak już wspominałam, akcja opowiadana jest z perspektywy kilku bohaterów – rodziców Ady, Kamili i Arka, czy też byłego partnera Kamili, Roberta i jego dziewczyny, prezenterki telewizyjnej Adaomy. Przedstawiony jest także punkt widzenia właścicieli agroturystyki i ich nastoletniego syna Damiana, ale także samej Ady. Książka pokazuje walkę rodziców ze swoimi uczuciami po zaginięciu córki i to, jak na różne sposoby próbują radzić sobie ze stratą bliskiej osoby. Momentami ukazywana jest także ciemna strona show biznesu. W trakcie czytania miałam też wrażenie, że relacja dwójki nastolatków ze Żmijowiska przypomina trochę związek pewnej pary z Rakowisk, którzy kilka lat temu wspólnie dokonali zabójstwa rodziców jednego z nich. W książce również mamy do czynienia z silną jednostką oddziałującą na zagubioną osobę, która jest podatna na wpływy innych.

Nie starałam się tym razem zgadywać zakończenia w trakcie lektury, postanowiłam poddać się przedstawionemu biegowi wydarzeń. Czytałam wcześniej opinie, że kilkadziesiąt ostatnich stron wciska w fotel – i coś w tym jest 😉 Pod koniec akcja znacznie przyśpiesza i trzyma w napięciu, jesteśmy świadkami kilku niepokojących wydarzeń, a atmosfera ze strony na stronę staje się coraz bardziej tajemnicza i nieprzewidywalna. Zakończenie też mocno mnie zaskoczyło – w dobrym i złym sensie. Niestety trudno jest mi tutaj rozwinąć wypowiedź bez zdradzania rozwiązania konkretnych wątków. Książka posiada kilka wad, jednak ostatecznie nie wpłynęły one u mnie na końcową ocenę. „Żmijowisko” stanowiło dla mnie naprawdę całkiem interesującą lekturę.

Z pewnością nie jest to klasyczny thriller. Na próżno szukać tutaj wątku kryminalnego, który pojawia się tak naprawdę fragmentarycznie. Bardziej określiłabym tę książkę jako dramat obyczajowy, który mocno wwierca się w psychikę i odczucia bohaterów. „Żmijowisko” pokazuje, że głęboko skrywane urazy ostatecznie zawsze wyjdą na światło dzienne.

Planujecie lekturę? 😉

Autor: Wojciech Chmielarz
Tytuł: Żmijowisko
Tytuł oryginału: Żmijowisko
Wydawnictwo: Marginesy
Tłumaczenie: -
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 480

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Marginesy.

Komentarze